wtorek, 11 grudnia 2012

ROZGRZEWAJĄCA ZUPA Z CZERWONEJ SOCZEWICY



Po dłuższej przerwie wpis specjalnie dla moich nieprzeciętnych i przekochanych położnych ;)
Był chłodny, zimowy wieczór i paczka soczewicy ^^ myśl o znajomych i o tym jak przyjemnie jest ich gościć...
Zupka podobno zaskakująco smakowała i rozgrzewała dzięki dodatkowi mielonego imbiru.


{podane w tym nawiasie} edycja 14.01.2014r.


2-3 duże białe cebule
1 łyżka oliwy
2 szklanki czerwonej soczewicy (bez łusek)  {częściej robie z mieszanki 50/50 z zieloną lub z samą zieloną}
2 duże marchewki  
2-3 ziemniaki {nie dodaję kiedy robię z zieloną soczewicą}
3 szklanki sosu pomidorowego (domowego, kupnego w kartonie jak na sos do makaronu lub większy słoiczek przecieru pomidorowego z 2 szklankami wody)
2 kostki rosołowe
sól
pieprz czarny mielony
suszona bazylia
1 łyżeczka mielonego imbiru {lub świeżego, startego - ostatnio się w nim zakochałam}
woda - tak aby przykrywała podwójnie składniki w garnku - około 2-2,5l
opcjonalnie szczypior do podania



W 2-3l. garnku rozgrzewam oliwę i smażę cebule pokrojoną w kostkę. Cebula ma lekko się przypalić (można wcześniej całą cebulę nabić na widelec i podpiec nad palnikiem, a po ostudzeniu postępować jak wyżej).
Kroję w drobną kostkę obraną marchew i ziemniaki i wsypuję do garnka - lekko podsmażam przez 2 minuty. 
Zalewam wszystko wodą, dodaję kostki rosołowe i gotuję aż warzywa będą al dente. 
Wsypuję soczewicę czerwoną {zieloną wcześniej gotuję wg opisu na opakowaniu do prawie miekkiej w osobnym garnku by odcedzic od wody ktora robi się brązowa i postępuje dalej jak z czerwona}. 
Po 5 minutach gotowania wlewam chłodny sos pomidoowy.
Gotuję około 20minut na wolnym ogniu tak by wszystkie warzywa zmiękły. 
Soczewica jest gotowa po około 10 minutach ale gotując z warzywami nabiera smaku i rozgotowując się cudownie zagęszcza zupę. 
Doprawiam pod sam koniec sola, pieprzem, imbirem - obowiązkowo! i bazylią wg uznania :)  i podaje przy dźwiękach świątecznych piosenek i świetle świeczek ^^ Smacznego!



1 komentarz: