Śnieg – dziś mnie już nic nie zaskoczy ;] Rozgrzewająca i poprawiająca humor zupka. Idealna w pojedynkę + kocyk i dobry film lub książka, ale nadaje się świetnie jako przystawka na obiad z przyjaciółmi.
*można dodać białego wina lub piwa
5 cebul
2 łyżki mąki
2 łyżki oliwy aromatyzowanej czosnkiem
Garść świeżej natki pietruszki
Sól, pieprz, ulubione suszone zioła
*ja dodałam kilka suszonych grzybków, nadały zapach lasu ^^
kilka kromek bułki
3 łyżki tartego sera
Kroję cebulę w piórka i podsmażam na oliwie. Po 5 minutach oprószam mąką i smażę do złocistego koloru. Następnie wlewam zimny wywar, mieszam, dodaję przyprawy i gotuję 20 min. I można podawać, ale dla osób, które nie liczą kalorii ;] wersja z grzankami:
2 opcje:
a) Każdą bułkę kroję na kromeczki, smażę na tłuszczu i wszystkie wkładam do żaroodpornego wysokiego naczynia, zalewam zupą i posypuję serem. Wstawiam naczynie do gorącego piekarnika i piekę 10 min.
b) Zupę wlewam do małych miseczek żaroodpornych, na miseczkę układam połowę bułki posypaną serem i w ten sposób zapiekam 10 mint.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz