Mamcia zaopatrzyła mnie w dosyć duża ilość mięsa i chciałam przygotować je tak, aby wyszło kilka porcji, które mogę zamrozić i szybko odgrzać po powrocie np. ze szkoły. Chciałam żeby dodatkowo były sycące i smaczne, więc dodałam jeden ze swoich ulubionych zielonych warzyw – brokuły.
Ich przygotowanie jest cudownie łatwe! Wrzucam wszystko do Bendera ;] Owszem lepienie troszkę trwa, ale ja usiadłam w swoim wielkim miękkim fotelu, E. włączyła nasz ulubiony program i nawet nie wiedziałam kiedy pulpeciki zapełniły dwa duże talerze ^^
PULPETY:
1 posiekana cebula
1 jajko
½ szklanki płatków owsianych
Po łyżce: kurkumy, orygano, przyprawy węgierskiej do kurczaka, zioła do kurczaka (ja akurat nie miałam nic do wieprzowiny)
FARSZ:
10-15 różyczek brokuł
½ kostki serka typu feta
garść świeżej rzeżuchy
pieprz
- Składniki na pulpety mieszam. Mięso odkładam na pół godziny do lodówki.
- Brokuły gotuję al dente (lekko twarde, zachowują piękny zielony kolor) i kroję je na mniejsze części. W misce lekko rozdrabniam fetę i dodaję do niej jeszcze gorące brokuły i rzeżuchę. Mieszam i pozostawiam do wystygnięcia.
- Robię pulpety w taki sposób:
· robię z mięsa kulkę wielkości orzecha włoskiego,
· z niej robię walec, który następnie rozpłaszczam na placek.
· na środek układam kulkę farszu,
· zalepiam jak pierogi, później robię kulkę (będzie wielkości mandarynki ;] )
- Gotowe pulpety wrzucam na osolony wrzątek, od wypłynięcia na wierzch, gotuję jakieś 5 minut.
- Farsz się skończył, więc postanowiłam zrobić mini pulpeciki, które wrzucam do sałatki na śniadanie, zamiast grilowanego kurczaka. Do pozostałego mięsa dodałam troszkę Chili, aby nadać wyjątkowy smak ;] Mini pulpeciki usmażyłam na łyżce oleju, z każdej strony po około 3 minuty.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz