No cóż… przed wielkim finałem dobrze jest po prostu coś zjeść, żeby nie tracić później czasu i mieć co spalać :] Włochy to moim zdaniem (i jakichś kilkudziesięciu milionów ludzi) państwo, gdzie można się zakochać i dlatego potrawy Włochów są magiczne. Poprawiają humor, ich zapach towarzyszy wspomnieniom, zmuszają by jeść je we dwoje i nie tylko z talerzy… :p Pizza (choć podobno wywodzi się z Grecji) uważam za doskonały pomysł na walentynkową kolacje… dlaczego? Każdy ją uwielbia :] a najważniejsze jest to by smakowało! A nie wyglądało! Zwłaszcza jeśli przygotowujemy coś dla ukochanej osoby…
SOS:
- Puszka pomidorów
- Suszona bazylia, orygano, pietruszka oraz pieprz
Wszystko zmiksować na gładki sos.
MOJE DODATKI: (zawsze wcześniej podsuszam lub podsmażam – nienawidzę gdy puszczają sok i ciasto robi się gliniaste)
- pieczarki z łyżką vegety (moja mamcia uważa to za najlepsze połączenie)
- Pokrojoną cebulę w piórka
- Kurczak w ostrej przyprawie
- Ser salami i typu feta
- Uwielbiam do tego brokuły lub szpinak.
IDEALNE< CIENKIE I CHRUPIĄCE CIASTO:
(zaczerpnięty przepis z kwestiismaku.
• 3 i 3/4 szklanki mąki pszennej
• ½ paczuszki drożdży z dwiema łyżkami ciepłego mleka
• 3/4 łyżeczki soli
• 3/4 łyżeczki cukru
• 1 i 1/3 szklanki wody w temperaturze pokojowej
• olej z pestek winogron do wysmarowania blachy
- Do miski przesiewam mąkę i mieszam z drożdżami, solą i cukrem.
- Dodaję wodę i mieszam ręką przez około 30 sekund, tylko do czasu połączenia się składników.
- Miskę przykrywam wilgotną ściereczką i odstawiam do wyrośnięcia w ciepłe miejsce na około 2 godziny, do czasu aż ciasto urośnie więcej niż dwukrotnie.
- Ciasto wykładam na podsypaną mąką blat. Formuję z grubsza kulę (ciasto będzie dość rzadkie) i dzielę ją na 2 części. Zostawiam na 30 minut pod wilgotną ściereczką.
- Piekarnik nagrzewam do temperatury 250 stopni C.
- Blachę smaruję około 4 łyżkami oleju. Układam pierwszą część ciasta na jednej z blaszek i rozciągnąć je palcami po całej powierzchni, otrzymując równy placek (w tym wypadku kształt serduszka). Jeśli ciasto klei się do palców, można oprószyć je mąką lub natłuścić olejem. Powtarzam to z drugą połową ciasta na drugiej blaszce.
- Na placku z ciasta rozsmarowuję sos i układam dodatki.
- Blaszkę z pizzą wstawiam do nagrzanego piekarnika do środkowej jego części. Piekę przez 30 - 35 minut, aż spód ciasta będzie bardzo dobrze zrumieniony i łatwo będzie odchodził od blaszki. Boki ciasta będą też dość mocno zrumienione, ale nie będą one spalone.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz