środa, 9 lutego 2011

Pierniczki Niebiańsko Miękkie

 





Hymmm… Dużo w swoim krótkim życiu wykrawałam, a następnie godzinami lukrowałam pierniczków, by powiesić je na choince i… po jej rozebraniu wyrzucić, gdyż były twarde jak kamień. W tym roku było zupełnie inaczej. Nie musiałam robić pierniczków trzy tygodnie przed Wigilią – zrobiłam je na stancji dwa dni przed Wigilią!!! Ciasto robi się zaledwie w 5 minut, i krótko piecze, reszta to sama przyjemność ( mogłaby to potwierdzić moja współlokatorka E., która dekorowała je ze mną do 1:00 w nocy :]  )

Walory smakowe? Są niebiańskie, mięciutkie i bardzo korzenne ( to ostatnie to zasługa moich zmian w przepisie :] )  Polecam je, ale nie tylko na Wigilie! Można zrobić troszkę grubsze i nadziać marmoladą (takie lubi moja Mamcia) lub zrobić je w kształcie serc i polać roztopioną czekoladą na walentynki ^^





Składniki na pierniczki:

2 szklanki mąki (niecałe)

2 duże jajka

4 łyżki cukru pudru

4 łyżki masła, roztopionego z 4 łyżkami miodu lub syropu klonowego

1 opakowanie przyprawy korzennej do piernika

4 łyżki kakao

1 łyżeczka sody oczyszczonej



Produkcja :]

  1. Wszystkie składniki wsypuję do naczynia, mieszam i wyrabiam. (Ciasto jest dosyć klejące, ale nie dodaję mąki!!!)
  2. Ciasto wałkuję (w sumie rozgniatam delikatnie) na grubość 4 -5 mm, podsypując je teraz mąką (tyle, by się nie kleiło).
  3. Wykrajam różne kształty pierniczków. Układam je na blaszce w niewielkich odstępach.
  4. Piekę w temperaturze 180ºC przez około 5 - 10 minut. (w zależności od grubości, trzeba na nie zerkać, szybko rosną w piekarniku i zaczynają nabierać ładnego brązowego koloru wtedy są gotowe - uważać aby nie zczerniały :) )
  5. Dekoruję lukrem. (1 białko jaja z 1 szklanką cukru pudru + barwniki) 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz