piątek, 25 stycznia 2013
MAKARON Z SOSEM SEROWO-SZPINAKOWYM
Jeśli miałabym polecić miejsce, w którym można zjeść najlepszy makaron ze szpinakiem bez wahania poleciłabym Wrocławskiego Bernarda. Podano mi pappardelle domowej receptury z niesiekanym szpinakiem i cudowna grillowaną wołowiną. Ten smak tak chodził za mną, że musiałam zrobić coś podobnego w domu.
Kiedy to przygotowywałam, towarzyszyło mi wspomnienie cudownych rozmów z fantastycznym człowiekiem, który zabrał mnie do tej restauracji... i jeszcze mocniej zatęskniłam za tym smakiem!
makaron (ja użyłam pełnoziarnistego spaghetti ale idealne było by pszenne pappardelle)
średnia cebula
3 ząbki czosnku
opakowanie mrożonego szpinaku
100g sera pleśniowego brie
150ml śmietanki kremówki (30-36%)
sól i pieprz czarny, pół łyżeczki oregano
Gotuje makaron al dente. Drobno pokrojona cebulę podsmażam ze szpinakiem. Wyciskam czosnek, zalewam śmietanką i kruszę ser pleśniowy. Doprowadzam do zagotowania i doprawiam. Podaje z makaronem.
I tak jak wspominałam do tego były podane grillowane plastry wołowiny. Równie dobrze można dodać kurczaka czy wcześniej upieczonego łososia w kawałku.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Mój ulubiony makaron :)
OdpowiedzUsuńmniammm... choć dla mięsożerców (tzn. dla mnie) polecam wersję z boczkiem bądź szynką.
PS. Bardzo fajne przepisy:D Będę tu zaglądać częściej. Życzę miłego weekendu.
Pozdrawiam :)