sobota, 28 maja 2011

TRUSKAWKOWE SPAGHETTI

   
Mój smak lata i dzieciństwa. Pobudza moją wyobraźnie do tego stopnia, że przypominam sobie ogród u cioci, powiew ciepłego wiatru i huśtawkę zaczepioną o drzewo i śmiech gromadki moich kuzynek i kuzynów, wesoły głos cioci, która woła nas na spaghetti… truskawkowe. Łatwe danie i uwielbiane zarówno przez młodych jak i starszych, najlepiej smakuje na zimno w upalne dni. Owszem można wypić sam koktajl z truskawek i nie zapychać się kaloriami z makaronu, ale tak podawała nam go ciocia, a nie chce się z nią spierać ;] Tak podany obiad kocham ^^





Dla 2 osób:

2 szklanki truskawek

100g jogurtu naturalnego (lub kwaśniej śmietany 12%)

2-3 łyżki cukru, miodu lub fruktozy

Makaron spaghetti dobrej jakości np. Lubelli (świetnie nada się pełnoziarnisty lub jeśli chodzi o rodzaj to muszelki)



Gotuję makaron al. Dente (jędrny, nie rozgotowany). Truskawki, jogurt i cukier traktuję Benderem do konsystencji kremu i polewam makaron. Niby nic, a jak cieszy ;]

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz