Idealnie zdrowy i pyszny posiłek. Na piękny wiosenny dzień jak i na romantyczną kolację, chociaż czosnek może troszkę dokuczać ^^ Zajadamy się nimi z E. już drugi dzień i choć po jednym pęka nam brzuszek ciągle znikają z lodówki ;]
Naleśniki:
(ja użyłam podwójnej porcji)
1 szkl. mąki orkiszowej pełnoziarnistej
1 szkl. wody
1 szkl. mleka
2 jajka
1 łyzeczka soli
Olej do smażenia
Składniki łącze razem mikserem. Smażę naleśniki na odrobinie oleju, wmiarę cienkie (przez mąkę orkiszową wychodzą dosyc grube, ale nie przejmuję się tym ;] )
Farsz:
(ilość składników zależy od tego ile zrobiliśmy naleśników, ja zrobiłam bardzo dużo, dlatego że cześć chciałam zamrozić by móc każdej chwili odgrzać na obiad np. w piekarniku z sosem beszamelowym; można podzielić po prostu ilość składników na trzy i mamy tyle by starczyło na jeden obiad ;])
2 duże cebule
oliwa z oliwek
8 ząbków czosnku
1 kostka twarogu odtłuszczonego
Pół kostki sera typu feta
Cebule kroję i podsmażam. Wrzucam szpinak i czekam aż zmięknie. Dodaję wyciśnięty czosnek i chwilkę mieszam. Odstawiam szpinakowa masę. Twaróg miksuje na gładko w malakserze, dodaję masę i miksuję do połączenia. Fetę kroję na małą kostkę – to ważne by było czuć jej kawałki w naleśnikach.
Smaruję naleśniki grubo farszem i zwijam. Podaję z jogurtem naturalnym (może być śmietana)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz