Tak wczoraj rozpoczęłyśmy SEZON NA TRUSKAWKI ;] Najpierw same samiuśkie a na wieczór czysta rozkosz ^^ Deser, który zrobiłam to czysta improwizacja, ale chciałam by można było delektować się nim łyżeczka ;] i proszę… delikatny w smaku, nie „zabija smaku” truskawek i nie jest zbyt słodki… jesteśmy z E. bardzo zadowolone ;]
8 kruchych herbatników (można dać obojętnie jakie kruche ciasteczka np. z czekoladą)
1 łyżka jogurtu naturalnego
1 szklanka truskawek
1 szklanka mleka
1 opakowanie śmietankowego budyniu w proszku (z cukrem!)
3-4 łyżki masła
Herbatniki wrzucam do malaksera, rozdrabniam na proszek i dodaję jogurt. Powstaje struktura mokrego pisaku. Dzielę na dwie części i w szklanym pucharku wykładam ciastem dno. Kroję na to truskawki. Robię budyń ze zmniejszoną ilością mleka (można dodać wiórków kokosowych). Po ostygnięciu budyniu, rozcieram mikserem masło i dodaję po łyżce budyniu cały czas ucierając masę. Rozlewam krem na wierzch deseru. Wkładam na pół godziny do lodówki. I wcinamy ;]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz